W wyniku zmian do jakich doszło w mediach publicznych, prezesem TVP został Tomasz Sygut. Wyłączono sygnał stacji TVP Info a zamiast "Wiadomości" na antenie TVP1 w czwartkowy wieczór widzowie zobaczyli zamiast "Wiadomości", program "19.30".

Reklama

Program nie wszystkim przypadł do gustu. Wśród nich jest Robert Górski.

Robert Górski o zmianach w TVP. Jak ocenia program "19.30"?

- Próbowałem wczoraj obejrzeć "Teleexpress" więc włączyłem telewizję o 17, ale "Teleexpressu" nie było - powiedział w rozmowie z Robertem Mazurkiem.

Z mojego punktu widzenia nic się nie zmieniło na lepsze, może nie pogorszyło, ale puścili piosenkę zespołu Pectus "Barcelona", której bardzo nie lubię, więc wydaje mi się, że to nie w tę stronę- dodał.

Robert Górski o "Wiadomościach": Były ekscytujące

Górski przyznał, że oglądał ostatnie wydania "Wiadomości" przed zmianą władz.

Były ekscytujące. Zacząłem to z powrotem oglądać z taką myślą, że za chwilę to się skończy. Chciałem jeszcze najeść się tą propagandą na koniec - żartował.

Dodał, że chciałby wrócić do nowej TVP, ale nie czuje presji, by wraz z kabaretem podpisywać nowe dokumenty z jakąkolwiek stacją.

Ta odbita [telewizja — przyp. red.] jest atrakcyjna, bo nie ma tam reklam. Chętnie bym wrócił, ale przede wszystkim nie muszę być w żadnej telewizji [...]. Nie jestem telewizyjnym niewolnikiem - wyjaśnił.