W Wenecji trwa 80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy, który co roku przyciąga do Włoch tłumy gwiazd, reżyserów, producentów i widzów z całego świata.
Mimo, że ze względu na hollywoodzki strajk aktorów i scenarzystów, niektórych na tym wydarzeniu zabrakło, impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Reprezentacja z Polski także dopisała. Na czerwonym dywanie można już było zobaczyć Małgorzatę Kożuchowską oraz Annę Lewandowską. Nie zabrakło także Agnieszki Holland oraz Mai Ostaszewskiej.
W jakiej kreacji zaprezentowała się Maja Ostaszewska w Wenecji?
Po raz pierwszy w historii w Konkursie Głównym znalazły się dwie produkcje wyreżyserowane lub współreżyserowane przez rodzimych twórców i twórczynie. Szansę na statuetkę mają: "Zielona granica" Agnieszki Holland oraz "Kobieta z..." Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta.
Polskim akcentem jest też pozakonkursowa premiera najnowszego filmu 90-letniego Romana Polańskiego.
We wtorek odbył się pokaz filmu Agnieszki Holland "Zielona Granica". To w nim zagrała Maja Ostaszewska. Na konferencji poświęconej produkcji aktorka zaprezentowała się w szerokich czarnych spodniach oraz dopasowanej kamizelce. Na kolejne wyjście wybrała klasyczną i elegancką biało-czarną suknię projektu Macieja Zienia.
Z uwagi na powagę i tematykę filmu postawiliśmy na prostotę. Sukienka miała być pełna klasy, ale skromna i minmalistyczna. Zawsze razem szukamy najlepszych rozwiązań. Staram się Maję ubrać, a nie przebrać. Tak by czuła się dobrze i wyglądała pięknie. W końcu Maja to kobieta pełna klasy, elegancji i wewnętrznego blasku. W moim odczuciu jedna z najjaśniej błyszczących gwiazd polskiej sceny filmowej. Maju bardzo się cieszę, że zaufałaś mi także tym razem - czytamy na Instagramie Macieja Zienia.