Do incydentu doszło podczas sobotniego koncertu Zenka Martyniuka we Włodawie. Muzyk wraz ze swoim zespołem występował tam z okazji obchodów dni miasta.

W pewnym momencie Martyniuk został obrzucony jajkami przez jednego z uczestników imprezy. Gwiazdor disco polo nie krył zaskoczenia i stwierdził, że jest tym, co się stało zasmucony. Przed publicznością stwierdził, że najchętniej by zakończył swój występ, ale ze względu na zobowiązania będzie śpiewał dalej. Organizatorzy przeprosili go za to, co się stało.

Reklama

Martyniuk o incydencie z jajkami: Należy tę osobę przesłuchać

Martyniuk domagał się, by sprawcy została wymierzona sprawiedliwość i chciał sam zaprosić go na scenę. W rozmowie z Plejadą, stwierdził, że osobę tę "należy przesłuchać" i dowiedzieć się, jakie kierowały nią motywy.

Należy tę osobę przesłuchać i dowiedzieć się, w jakim celu to zrobiła, bo koncert podobał się tylu ludziom, a tylko jednej nie. Skoro ten człowiek nie lubi mojej muzyki, powinien wyjść z koncertu - mówił.

Jak mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie wobec Zenka Martyniuka?

Jak informuje portal Lublin112.pl policja zatrzymała sprawcę zdarzenia. Mężczyźnie w wieku 57 lat wymierzono karę 500 złotych grzywny, otrzymał też dwuletni zakaz uczestniczenia w imprezach masowych.

Poddał się każe i wyjaśnił, że dopuścił się tego czynu, bo nie podobała mu się muzyka grana przez Martyniuka. Jak przekazał serwis Lublin112.pl, wkrótce sprawa mężczyzny wraz z wnioskiem o jego ukaranie zostanie przekazana do Sądu Rejonowego we Włodawie.