Serwis Radar Online donosi, że stan zdrowia Celine Dion jest tak zły, że najprawdopodobniej już nigdy nie wróci ona do aktywności zawodowej. Początkowo, gdy odwołano jej trasę koncertową zaplanowaną na 2023 i 2024 rok (gwiazda miała wystąpić również w Polsce), mówiło się o tym, że koncerty zostaną przełożone, ale teraz wiadomo już, że raczej nie ma na to szans.
Zagraniczne media donoszą, że mimo wysiłków lekarzy i ogromnej woli walki artystki choroba nie tylko nie odpuszcza, ale postępuje w dość szybkim tempie. Celine Dion ma już podobno problemy z poruszaniem się.
"Celine odczuwa ogromny ból. Ma najlepszy zespół medyczny, jaki można kupić za pieniądze, ale sprawy nie wyglądają dobrze. Jej choroba jest nieuleczalna. I choć ciężko pracowała nad tym z lekarzami i terapeutami, po prostu nie czuje się lepiej. Szczerze mówiąc, ledwo może się poruszać", cytuje bliskich Celine Dion portal Radar Online.
Choroba, na którą cierpi Celine Dion, jest nieuleczalna i bardzo rzadka. Choruje na nią średnio jedna osoba na milion. To schorzenie neurologiczne, które stopniowo prowadzi do wyniszczenia organizmu i całkowitej niesprawności.
Aby ratować zdrowie, Celine Dion sprzedała swoją posiadłość w Las Vegas (za gigantyczną kwotę 30 milionów dolarów) i przeniosła się do rodzinnej Kanady. Niestety, mimo właściwie nieograniczonych możliwości finansowych na leczenie, jej stan zdrowia nie poprawia się.