Julia Wieniawa, choć od dziecka obraca się w świecie show-biznesu, nie jest zadowolona z tego, jak wygląda jej otoczenie.
Okazuje się, że młoda aktorka bardzo dobrze widzi, jak ten świat jest zepsuty i ma nierealistyczne podejście do życia.
Nie przyjaźnię się za bardzo z ludźmi z show-biznesu, bo jest zepsuty i odklejony… - stwierdziła w audycji "Zza kulis" w radiu Chilli Zet.
Co Julia Wieniawa myśli o ludziach show-biznesu?
Powiedziała, że życzy celebrytom, by zeszli na ziemię. Jej zdaniem nie zauważają oni tego, co zwyczajni ludzie tzw. normalsi, dokładnie widzą.
Nie przyjaźnię się za bardzo z ludźmi z show-biznesu, bo jest zepsuty i odklejony. Niektórzy ludzie są naprawdę odklejeni od rzeczywistości. Nie mówię o wszystkich, ale czasami, jak patrzę na te osoby, które wychodzą na ścianki, to sobie myślę: "Naprawdę, to są odklejeńcy". Życzę im tego, żeby czasem zeszli na ziemię- powiedziała.
Wieniawa skrytykowała także zakłamanie i butę kolegów po fachu.
Wokół jest bardzo wiele hien. Na szczęście mam mamę obok, która jak lwica zawsze mnie broni i sprowadza na ziemię - stwierdziła.
Jestem teraz w miejscu, w którym jestem i złapałam ten luz, którego kiedyś mi brakowało - dodała na koniec.