W sobotę Królikowski został zatrzymany przez policję, gdy prowadził samochód w zamieszkałej przez siebie okolicy. Był trzeźwy, jednak narkotest, który wykonali funkcjonariusze, okazał się pozytywny. Z tego powodu znalazł się na komisariacie.

Reklama

Aktor wydał oświadczenie w sprawie. Napisał w nim, że pozytywny wynik na obecność narkotyków jest pokłosiem tego, że w ramach terapii regularnie korzysta z medycznej marihuany.

Do zatrzymania doszło około 16 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym, jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi, aby spotkać się z synkiem. Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania... - czytamy.

O komentarz w tej sprawie poproszona została Małgorzata Tomaszewska.

Życie pokazuje, że łatwo się pogubić. Jestem bardzo zaskoczona. To są zawsze przykre informacje. Trudno jest to skomentować. Mam nadzieję, że każdy z nas przy tym blasku fleszy jednak znajdzie siebie. Ja mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że ten świat jest trudny. Czasami nie masz ochoty z nikim rozmawiać, czy wyjść na imprezę, tak jak znajomi by chcieli, bo masz taki natłok wszystkiego, co się dzieje dookoła, każde twoje słowo może być zrozumiane zupełnie inaczej, musisz uważać na to, co robisz, że masz ochotę czasem po prostu pobyć w domu, w gaciach i porobić sobie co chcesz- powiedziała w rozmowie z “JastrząbPost”.