Anna Bardowska była uczestniczką pierwszej edycji show "Rolnik szuka żony". Po programie wyszła za mąż za Grzegorza Bardowskiego, który w programie szukał miłości.

Kobieta poza tym, że jest jego żoną, udziela się też w sieci i jest influencerką. Ostatnio postanowiła nagrać film, w którym odpowiada na pytania obserwujących jej profil.

Reklama

Wśród pytań znalazły się te dotyczące budowy domu, remontu oraz jej zarobków.

Był tutaj jako jeden z pierwszych komentarzy, ale już go nie widzę... ktoś grzmiał: "skąd masz na życie w luksusie, skoro jesteś bezrobotna?" Zablokowałaś go Aniu? Czy sam usunął swój komentarz? - zapytała jedna z internautek.

Trwa ładowanie wpisu

Bardowska wyjaśniła, że nie musi korzystać z pieniędzy męża, ponieważ świetnie radzi sobie prowadząc własne biznesy oraz zarabiając na działalności internetowej.

Widziałam ten komentarz i faktycznie on chyba zniknął, bo nie mogłam go znaleźć. Tam pod tym komentarzem było bardzo dużo różnych odpowiedzi od ludzi i być może autor sam się wycofał. Ja zresztą blokuje ludzi i też o tym jawnie mówię, ale nie tym razem - powiedziała.

Słuchajcie, ja bezrobotna nie jestem. Od 19 r. życia cały czas pracuję. [...] Teraz od kilku lat mam swoją działalność gospodarczą. Mam dwa sklepy, zatrudniam aktualnie trzy osoby, oprócz mnie. Nie jest to dużo, nie mówię tego, żeby się pochwalić, ale jednak każdemu co miesiąc robię wypłatę, dla mnie też coś zostaje. [...] Niektórym się wydaje, że ja żyję tylko i wyłącznie z pieniędzy Grześka i nic nie robię - dodała.