O Roksanie Węgiel jest ostatnio głośno. Najpierw opowiedziała o swoim ukochanym, który jest osiem lat od siebie starszy, teraz piosenkarka właśnie udzieliła wywiadu, w którym wyjaśniła, jak wygląda jej stosunek do wiary katolickiej.
W odróżnieniu od innych gwiazd, które mówią o swoim ateizmie, Roksana przyznała, że jest praktykującą katoliczką.
Wyjaśniła, że praktykuje wiarę na swój własny sposób.
Jak czuję potrzebę, to idę do kościoła. To nie jest jakiś przymus, że co niedzielę chodzę, tylko po prostu chcę tam chodzić. Naprawdę można trafić na fajną mszę, na fajne kazanie - wyjaśniła w rozmowie z o2.
Przyznała, że chce odmłodzić wizerunek Kościoła w oczach młodych, potencjalnych wyznawców. Jej zdaniem chodzenie na msze święte jest o wiele ciekawsze, jeśli ma się ze sobą grupę "totalnie super ziomali", którzy nie są "starymi wapniakami".
Trzeba trochę przełamać ten stereotyp Kościoła, bo każdy myśli, że jak ktoś chodzi do kościoła, to jest po prostu jakimś starym wapniakiem. Chodzę do kościoła z moją ekipą, która jest bardzo, że tak powiem, współczesna i totalnie to są super ziomale, więc trzeba trochę uświadamiać ludzi - powiedziała.
Nie chodzę tam do instytucji, nie chodzę tam dla księży, tylko dla Boga - dodała.