Magda Lamparska w 2017 roku urodziła syna Tymoteusza. Dwa lata później wyszła za mąż za ojca chłopca, czyli Bartka Osumka.

Niedawno para powitała na świecie córkę Milę. Aktorka bardzo szybko wróciła do pracy.

W rozmowie z Plejadą opowiedziała o tym, jak czuje się po porodzie.

Bardzo tęskniłam za moją pracą. Wiadomo już, że od pewnego czasu nie mogłam grać w teatrze i na planie filmowym i też cieszę się, że mam gdzie wracać, bo to też jest bardzo ważne, więc staram się dzielić moje życie między domem a pracą i ten powrót jest naprawdę bardzo ekscytujący - stwierdziła.

Reklama

Wyznała, że drugi poród dodał jej mnóstwo energii.

Nie doświadczyłam ani baby bluesa, ani spadku energii, samopoczucia. Każde macierzyństwo jest dla mnie ogromnym pokładem sił i często jak słyszę "nie, ona nie da rady, bo ma małe dziecko", to mam takie poczucie, że chyba nie wiecie, co młode mamy potrafią. Mam odwrotnie. Mam ogromną moc sprawczą i ogromną siłę kreatywności - powiedziała.

Jakich rad udzieliła młodym mamom?

Trzeba prosić o pomoc. Ja teraz obecnie proszę o pomoc, żeby ustawić logistykę i przede wszystkim dać sobie czas. Organizm wykonał ogromną pracę przez dziewięć miesięcy, żeby stworzyć nowe życie i naprawdę tego czasu potrzebuje i żeby dojść do siebie - doradziła.