Lenka i Jan Klimentowie w rozmowie z Krystyną Pytlakowską wyznali, że wraz z mężem przez sześć lat starali się o dziecko.
Nie kryli, że cały proces nie był łatwą drogą. Gdy w końcu się udało, nie kryli wzruszenia.
Od pewnego czasu na swoich Instagramach zarówno Jan, jak i Lenka dokumentują przebieg ciąży.
Nie stronią też od odpowiedzi na pytania internautów.
W ostatnim Q&A pojawiło się pytanie dotyczące tego, czy Lenka jest wierząca i czy dziecko zostanie ochrzczone.
Tancerka przyznała, że nie chodzi do kościoła, ale wierzy w dobro ludzi. Powiedziała, że sama nie ma chrztu i żyje. Napisała również, że w Czechach jest inne podejście do tego sakramentu.
Też nie miałam nigdy chrztu i żyję. W Czechach jest trochę inne podejście, więc raczej nasze dziecko nie będzie miało chrztu. Co nie znaczy, że mam coś przeciwko. Po prostu to jest nasza decyzja - napisała na InstaStories.