Joanna Opozda i Antek Królikowski prowadzili ostatnio "wojnę na screeny".

Ona wytknęła mu uchylanie się od płacenia alimentów i pokazała groźby od kochanki, on wytknął jej przywłaszczenie ich wspólnych pieniędzy i "robienie afer".

Reklama

W najnowszym wywiadzie wyznał, że bardzo go boli fakt, że o tym wszystkim musi słuchać i czytać jego matka.

(...) Mama bardzo to przeżyła, a ja nie pozwolę, by ktoś ją tak ranił, tylko dlatego, że jest zły na mnie - powiedział w rozmowie z "Faktem".

Reklama

Co do oskarżeń o to, że nie płacę alimentów i nie łożę na syna - to kłamstwo. Ono jednak sprawiło, że wylała się na mnie fala agresywnych oskarżeń. Zobaczyłem, że muszę zareagować, bo dzieją się rzeczy bardzo złe - powiedział.

Z jednej strony Joanna oczekuje, że będę płacił, a z drugiej, pozbawia mnie pracy w serialu, w którym sama dostaje rolę - dodał.