Nigdy nie uważałam, żeby był szczególnie przystojny. Dla mnie mężczyzna, który ma metr siedemdziesiąt wzrostu, no trudno o nim mówić, że jest mężczyzną przystojnym. Wolę jednak typ Hugh Jackmana, takiego postawnego mężczyzny. Dla mnie Tom Cruise z tą zawsze o głowę wyższą partnerką jakoś tak mnie nie przekonuje do tej swojej męskości - stwierdziła na wizji Wendzikowska.

Reklama

Program prowadziła Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak.

Czekaj, jakby nie chciałybyśmy urazić tych mężczyzn, którzy nie mają metra dziewięćdziesięciu wzrostu, a też potrafią być przystojni - wtrąciła prezenterka.

Na te słowa Wendzikowska odpowiedziała, że to jedynie jej prywatna opinia i "przeprasza wszystkich urażonych".

Reklama

Teraz Woźniak-Starak postanowiła odnieść się do tych słów.

Zareagowałam, bo ja tak nie uważam. Myślę, że wzrost nie ma tutaj nic do rzeczy - powiedziała w rozmowie z Plotkiem. Nawiązała do relacji ze swoim zmarłym mężem.

Oczywiście, że byłam wyższa od mojego Piotrka, jak założyłam szpilki, i to nie miało dla mnie kompletnie żadnego znaczenia - powiedziała.