Jeszcze kilka lat temu Agnieszka Woźniak-Starak nie była postrzegana jako ikona stylu. Wręcz przeciwnie. Była krytykowana za to co nosi.
Ostatnio udzieliła wywiadu czasopismu "Fashion Magazine", w którym opowiedziała o tym, jak zmieniał się jej styl.
Chyba największy kryzys stylu przeżywałam na początku mojej pracy w TVP, czyli jakieś 15 lat temu. Nie miałam pojęcia, jak mam wyglądać, bo w TVP obowiązywały wtedy abstrakcyjne zasady i nie było stylistów. Np. żadnej dzianiny na antenie, bo to nieeleganckie - wyjaśniała.
![Woźniak-Starak przerwała rozmowę z Dykiel. Poszło o koronawirusa i depresję [WIDEO]](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAPABAP///wAAACH5BAEKAAAALAAAAAABAAEAAAICRAEAOw%3D%3D)
Dziś mogę poprowadzić program w oversize'owym swetrze i będzie OK, ale wtedy nie było, więc kostiumografki wciskały nas w jakieś okropne kompleciki i koszule jak z apelu w podstawówce. Jakoś nie mam zbyt wielu zdjęć z tamtych czasów (śmiech). Na szczęście później zaczęto zatrudniać stylistów i to się zmieniło, ale modowy chaos w mojej głowie jeszcze trochę trwał – tłumaczyła.
Prezenterka pracowała w TVP od 2005 do 2012 roku. Prowadziła programy "Kawa, czy herbata?" oraz "Pytanie na śniadanie". Była także prowadzącą koncerty podczas festiwalu w Opolu.