W rozmowie z "Plejadą" Małgorzata Tomaszewska zdradziła, że zna Roberta Lewandowskiego z czasów szkolnych.
Okazuje się, że obydwoje chodzili do jednego liceum i mają wspólnych znajomych
Mamy mnóstwo wspólnych znajomych. (...) Nie byliśmy blisko, bo chodziliśmy do równoległych klas. Natomiast pamiętam, że tańczyliśmy blisko siebie poloneza: ja tańczyłam w parze z jego najlepszym przyjacielem, Marcinem, a Robert tańczył chyba z Dianą, i w pewnym momencie myśmy się zamieniali w parach- opowiadała.
Jak go wspomina?
Robert był bardzo cichy, a ja byłam gadułą, chyba taką, jaką jestem dziś. Więc energie były zupełnie inne. Był bardzo pracowitym człowiekiem już od samego początku, takim, którego chyba nie zobaczy się na imprezach z resztą kolegów. Stąd też to poznawanie się między klasami było utrudnione. Nie pamiętam, by zaliczał się do tych chłopców, którzy lubili hulaszczy tryb życia - wspomina.