Najpierw pojawiały się doniesienia, że Królikowski zostawił swoją żonę Joannę Opozdę i ich nowo narodzonego synka, a kilka tygodni później ogłosił, że chce zorganizować walkę sobowtórów Putina i Zełenskiego.
Skrytykowali go ludzie świata show-biznesu i poważnych mediów. Na początku tygodnia Królikowski nagrał film, w którym mówi, że znika z mediów i zmaga się z chorobą.
Teraz głos w jego sprawie zabrała Ilona Łepkowska.
Jeśli będzie rola, do której będzie pasował, to tak, zatrudnię go. Natomiast na razie nie wiem, jak długo będzie trwał jego odpoczynek. Na pewno nie będzie obłożony jakąś anatemą. Niech się wyleczy, jeśli jest chory, o ile to prawda - powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Stwierdziła, że Antek musi wydorośleć.
Nawet jak obejrzałam jeden czy dwa odcinki programu "Przez Atlantyk", to on się cały czas wygłupia, jest trochę pajacem. To nie jest potrzebne, bo jest już dużym chłopcem. Jak był młodym chłopakiem, to można było taką formę istnienia publicznego przyjąć. Ale jest mężczyzną, jest ojcem, pora trochę wydorośleć - stwierdziła.