O swoim związku z młodszym partnerem Magdalena Cielecka powiedziała w rozmowie ze "Zwierciadłem".

Na początku rozmowy opowiedziała o swoim wieku i propozycjach, jakie w związku z tym pojawiają się albo też nie. Aktorka w tym roku skończyła 50 lat.

Reklama

Uważam, że na żadnym etapie życia nie ma jednych drzwi, które albo zamykają się na dobre, albo otwierają, tylko tych drzwi, furtek, większych, mniejszych, jest więcej, bo każde takie wejście/wyjście prowadzi do innej sfery. I na przykład tak zwane drzwi zawodowe mogą być otwarte, a te - najogólniej mówiąc - życiowe zamknięte. I odwrotnie. Czasem to idzie w parze. A bywają okresy, że wszystkie drzwi są otwarte albo wszystkie zamknięte, bo przecież są takie momenty, kiedy nic nam nie wychodzi. Mam 50 lat, więc oczywiste, że wiele drzwi jest przede mną zamkniętych - powiedziała.

Na przykład? - dopytywał dziennikarz.

Macierzyństwo. Z racji wieku, biologii - tego już nie doświadczę - powiedziała.

Reklama

Opowiedziała też o ojcu alkoholiku.

Reklama

Nigdy nie byłam na terapii sensu stricto, choć w okolicach trzydziestki zastanawiałam się intensywnie nad sobą, dużo czytałam o psychologii, mechanizmach, które warunkują nasze życie. Jestem DDA, czyli dorosłym dzieckiem ojca z chorobą alkoholową, więc szukałam odpowiedzi na palące mnie pytania, w spotkaniach z psychologami, w praktykach duchowych Wschodu. Rodzina osoby dotkniętej chorobą alkoholową doświadcza niestabilności emocji, nieprzewidywalności życia. To życie na wulkanie. Brak pewności i bezsens planowania. Długo nie przyznawałam się przed sobą, że jestem DDA - wyznała.

Zapytana o związek z Gelnerem, odpowiedziała, że "ma pełną tego świadomość, że on mnie wiekiem nigdy nie dogoni, a ja też na niego nie poczekam".

Ale z jakiegoś powodu serce wybrało jego. Nie wartościuje go przez pryzmat wieku, tylko tego, jakim jest człowiekiem. Trzeba też oddzielić wiek od dojrzałości, bo to nie jest tożsame. Ktoś starszy może być dzieckiem na wielu poziomach i odwrotnie, to bardzo indywidualne. Moje życie jest tu i teraz, takie. Jestem w nim na całość - powiedziała.