W rozmowie z Jastrząb Post Gortat powiedział, że jest wielkim zwolennikiem szczepień. Stwierdził, że nie potrafi zrozumieć wiary wielu osób ciągle w spiskowe teorie.

Reklama

Ja jestem za tym, żeby się szczepić. Szczepiłem się już dwukrotnie. Teraz miałem brać trzecią, ale ze względu na loty zdecydowałem się, że przełożę o parę dni. Jestem szczepionkowcem, nie rozumiem antyszczepionkowców - powiedział.

Swoje słowa skierował też do gwiazd, które wierzą w teorie spiskowe.

Jak słyszę twierdzenia niektórych gwiazd i osób na temat tez antyszczepionkowych, to naprawdę ręce opadają. Gdy słyszy się, że witaminy wystarczą, a nie szczepionka. Powiedzcie to ludziom, którzy umarli, że mogli brać witaminy - stwierdził.

Na dzień dzisiejszy ja jestem za tym, aby się szczepić. Po to, aby chronić ludzi, przyjaciół i rodzinę wokół siebie i normalnie funkcjonować - podkreślił jeszcze raz Gortat.

Wypowiedział się także na temat Edyty Górniak i jej słów na temat szczepionki.

Nie rozmawialiśmy na ten temat. Edyta ma swoje zdanie i ma prawo do tego. Aczkolwiek nie uważam, żeby tezy, które były wypowiadane – nie mówię, że chodzi mi o te, które mówiła Edyta – ale tezy wypowiadane przez wiele osób, są błędne. Nie mamy tej wiedzy na temat jak ten wirus działa, albo jak ta szczepionka działa. Myślę, że są więksi eksperci, większe autorytety, które wiedzą i jeżeli te autorytety mówią, że trzeba się zaszczepić, to po prostu się szczepimy - powiedział.

Na koniec dnia to jest decyzja każdego człowieka. Jeżeli nie chce się zaszczepić, to niech się nie dziwi, że nie ma dla niego potem miejsca w szpitalu, albo, że ktoś nie może mu pomóc, bo nie ma na to leku. Żeby potem nie było płaczu i opłakiwania zmarłego członka rodziny, bo uwierzył w jakąś bzdurną teorię antyszczpionkowców i doprowadził do takiej sytuacji - dodał.