W swoim wpisie Kurdej-Szatan nazwała pracowników Straży Granicznej "mordercami", stwierdziła również, że są bez serca.
Sprawą zajęła się prokuratura a Jacek Kurski na Twitterze ogłosił, że aktorka nie zagra już więcej premierowych ról w produkcjach TVP.
W obronie Kurdej-Szatan stanęła m.in. Maria Sadowska. Teraz głos w sprawie zabrała także Anna Mucha.
W rozmowie z "Plotkiem" nie szczędziła miłych słów w stronę Barbary Kurdej-Szatan, z którą jest bardzo blisko.
Basia jest wspaniałą kobietą, przyjaciółką i człowiekiem, którego chce się mieć przy boku. Wrażliwą, prawą, empatyczną i waleczną - powiedziała.
Nigdy nie zostawi potrzebującej osoby samej. Nie przejdzie obojętnie… To ona miała odwagę w środku nocy zatrzymać samochód, by udzielić pierwszej pomocy kierowcy, który miał wypadek. To ona walczyła o kobiety i nasze prawo do godnego życia, wreszcie to Baśka stanęła za mną murem, kiedy tego potrzebowałam… - dodała Mucha.
Jej zdaniem aktorkę warto wesprzeć, bo na to zasługuje.
Jest etyczna, oddana i sprawia, ze świat i ludzie dookoła są lepsi. Bóg mi świadkiem, że zasługuje nie tylko na wszystkie te nagrody publiczności i dowody sympatii, ale także na to, żeby być wobec niej lojalnym i okazać wsparcie, kiedy tego potrzebuje - stwierdza.