W niedzielę minęło pięć miesięcy od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Wdowa po artyście w rozmowie z "Super Expressem" zdobyła się na wzruszające wyznanie.

Chyba nie muszę tego mówić, bo wszyscy się domyślają…Biorę tabletki, mam wsparcie lekarzy, bez tego, bez tej pomocy, bym sobie nie poradziła. Byliśmy z Krzysztofem przez tyle lat razem…- wyznała.

Reklama

Ewa Krawczyk poznała swojego przyszłego męża na początku lat 80. w Chicago, gdzie koncertował wówczas Krzysztof Krawczyk. Para po trzech latach związku wzięła ślub. Pobrali się w 1985 r. w USA. Po powrocie do Polski zamieszkali w Grotnikach pod Łodzią.