Aktor zaskoczył swoich fanów, gdy przygotował na Instagramie sesję Q&A (Pytań i odpowiedzi).

"Jakie są pana przemyślenia po ostatnim ataku na wolne media? Jak żyć w tym kraju?" - brzmiało jedno z nich.

Dorociński zdecydował się poświęcić na odpowiedź dwa materiały wideo. W pierwszym z nich powiedział, że chociaż przebywa poza granicami Polski (bierze udział w projekcie filmowym, którego szczegółów na chwilę obecną nie chce zdradzać), nie bierze fizycznie udziału w wydarzeniach w kraju, ale nie godzi się z ograniczeniami dotyczącymi tej strefy życia.

Reklama

Jestem poza Polską i patrzę na to co dzieje się w mojej Ojczyźnie, kraju ukochanym i tak sobie myślę - tak ładnie śpiewał poeta "wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem - powiedział.

Stwierdził, że po raz kolejny na ulicach polskich miast mogą pojawić się strajki i demonstracje. Jego zdaniem skala protestów może być duża, co może przełożyć się na "jesień średniowiecza".

Boję się, żeby ta jesień, co nadchodzi nie była jesienią średniowiecza - jak dużo ludzi wyjdzie na ulice - powiedział.