W rozmowie z Oskarem Netkowskim z serwisu dziendobry.tvn.pl tancerz zdradził, czy widzi dla siebie miejsce w Sejmie.

Nie mam nerwów. Dostałbym wrzodów. To nie jest dla mnie. Polityk musi mieć pewnego rodzaju pancerz, taką moralną niestabilność emocjonalną. Polityka to nie jest tak, że jesteś Joanną d'Arc i w coś wierzysz. To sieć umów, zależności. A ja nienawidzę tego. Więc pewnie siedziałbym w więzieniu po drugim dniu, jakbym wszedł do Sejmu - powiedział.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu