Michał Piróg zdecydował się na szczepienie, mimo choroby. Nigdy wcześniej o niej nie wspominał.

Jak przyznał do całej procedury podszedł w sposób zadaniowy.

Całą sytuację opisał w mediach społecznościowych.

Daję ten post, bo wiem jak wiele osób obawia się szczepienia, jak duży stres temu towarzyszy. Było to odczuwalne w kolejce, u niektórych osób, co mnie osobiście nie dziwi - napisał Michał Piróg.

Reklama

Wyznał, że przyjął już wiele szczepionek np. na choroby egzotyczne, gdy podróżował poza granice Polski.

Zastanówmy się, bez emocji, ile lekarstw i szczepień już przyjęliśmy w swoim życiu, bo zaufaliśmy medycynie - napisał.

Pierwszy raz publicznie opowiedział też o swojej chorobie.

Na co choruje Michał Piróg?

Jestem pacjentem z anafilaksją i początkowo nikt nie wiedział co zrobić, w związku ze szczepieniem, z takimi gagatkami jak my - wyznał.

Tancerz cierpi na nadwrażliwość alergiczną, której następstwem może być właśnie wstrząs anafilaktyczny.

Tu trochę ryzyka dodatkowo wchodzi w grę ale moim zdaniem zdecydowanie mniej niż przy łykaniu "cudownych" leków z internetu na masę, odchudzanie, wieczną młodość itd.

Nie będę mówił nikomu co ma robić. Przytoczę jedynie anegdotkę: Zapytałem jednego z genetyków (pierwsza 5 na świecie) Co sądzi o obawach przed szczepieniem? Odpowiedział : to dziwne. Bo kiedy chodzi o ludzi zdrowie to maja tysiące pytań i wątpliwości. A kiedy chodzi np. o seks to łykają niebieskie tabletki bez zająknięcia
- stwierdził.

Tak na koniec: chciałem wersje czipem żeby łatwiej mnie namierzyć ale niestety podobno do polski nie doszły... - zażartował.