Wpis Kaczorowskiej na temat "mody na brzydotę" skrytykowało już wiele gwiazd.

Między innymi Karolina Korwin Piotrowska, Maffashion, czy Kaja Paschalska.

Teraz do tego grona dołączyła Marta Manowska. Postanowiła w swoim poście zaapelować o samokceptację przy pomocy "zwyczajnego", niepoddanego żadnym filtrom zdjęcia.

Ja obserwuję inną modę. Jak tylko wrzucę post, na którym jestem względnie ładna, pojawiają się komentarze typu: "Ale lans", "Ale zrobiona", "Nieprawdziwa". TO MY (WY) kształtujemy (kształtujecie) na co jest moda. "Moda" - to i tak wszystko jedna, wielka bzdura. Tak wyglądam teraz, zdjęcie zrobiłam tak, bo nie chciało mi się podnieść telefonu, żeby wyglądać "lepiej", dodać filtra... - stwierdza w nim Manowska.

Reklama

Każda z nas wygląda, jak wygląda. Czasem lepiej, czasem gorzej. Ale to straszne, jak wiele z nas się NIE AKCEPTUJE - w dużej mierze uważam z powodu kultu piękna, ale i wysokim skupieniu na zewnętrzu. Sami musimy wiedzieć, jaka kobieta jest dla nas piękna. Czy naturalna, zgodna ze sobą, uśmiechnięta, która czasem płacze, ma dość, jest słabo - silna - jak każda z nas. Dajmy sobie przyzwolenie na SIEBIE. Niełatwo jest pokochać siebie. A to klucz do otwarcia drzwi, które prowadzą do łagodności i spokoju. Te z kolei, wierzę, prowadzą do szczęścia. Można dbać o kondycję, zdrowo się odżywiać, wysypiać, czasem chcieć zrobić dla siebie coś ładnego. Ale dusza jest kluczowa. Jej spokój. Jej łagodność. Jej balans. Człowiek - napisała.

Nie wybraliśmy sobie ciała. Wczoraj wracając do domu w trasie zastanawiałam się, czy gdyby podejść do przypadkowych ludzi oferując im tabletkę, która jednorazowo pozwoli im schudnąć 5/10/15 kg, ile osób bez wahania powiedziałoby "TAK!". Obawiam się, że wielu. Ten kult szczupłości, ładności jest przerażający. Każdy z nas, gdy trochę przytyje wpada w popłoch. A co z osobami chorymi, z przypadłościami nie pozwalającymi prezentować rozmiaru 0? - dodała.

Na koniec Marta stwierdziła, że trend na pokazywanie w sieci (i nie tylko) swojego "prawdziwego" oblicza jak najbardziej jej odpowiada. Wyznała, że wbrew poradom Kaczorowskiej, aby "nie eksponować swoich wad" i "dbać o osobistą markę" - wyszła dziś na ulicę w piżamie.