Gdy na chwilę próbujesz zapomnieć o tym, że złodzieje, kłamcy i podpalacze wprowadzają w twoim kraju "nowy ład"... - napisała pod zamieszczonym na Instagramie zdjęciu.

Na zdjęciu Kinga Rusin siedzi na plaży i medytuje.

Reklama

Dziennikarka i jej ukochany Marek Kujawa w połowie listopada wyjechali na odległe Malediwy, wpisując się tym samym w znany trend workation, czyli łączenia pracy i wakacji.

Biuro jest metr od szmaragdowej wody. Bezpiecznie (mało ludzi i wszyscy regularnie badani na Covid), ciepło, pięknie i dobrze dla naszego biznesu, bo w bliskim kontakcie z wieloma kontrahentami i laboratoriami zajmującymi się egzotycznymi składnikami naturalnymi - tak opisywała "biuro" na Instagramie Kinga.