Edyta Górniak była jedną z jurorek 11. edycji programu "The Voice of Poland". Wokalistką, która z jej drużyny dostała się do finału była Anna Gąsienica-Byrcyn. Dziewczyna pochodzi z Zakopanego. To właśnie tam niebawem ma zamieszkać Górniak. Zdradziła to podczas jednego z odcinków programu.
W finałowym odcinku odwiedziła swoją podopieczną w jej domu. Podczas rozmowy z Anią i jej rodziną, piosenkarka wyznała, że chciałaby mieć w nowym miejscy zamieszkania kury miniaturki. Gdy rodzina Ani powiedziała, że również posiada drób, Edyta zaczęła dopytywać o szczegóły. Zainteresowało ją w szczególności pianie koguta.
Czy on pieje, bo budzi te kury na seks? - pytała roześmiana.
Cała rodzina jej podopiecznej wybuchnęła śmiechem.
Pani Edyto... - tylko takie słowa zdołała w odpowiedzi na pytanie wydobyć z siebie matka Ani Gąsięnicy-Byrcyn. Górniak chyba sama będzie musiała poznać odpowiedź na nurtujące ją pytanie.