Okazuje się, że nawet taka gwiazda, jak Małgorzata Rozenek-Majdan nie gardzi pospolitym jedzeniem.

Choć wydawałoby się, że na jej talerzu lądują wyłącznie produkty z górnej półki, jak i te zdrowe, uważane za "eko" i "fit", celebrytka nie gardzi także klasykami.

Reklama

- Choć uwielbiam wszystkie warzywa w dowolnej formie, to kartofle są moją ogromną słabością. Puree ziemniaczane jest moim sposobem na jesienną chandrę. To mój trik sprawdzony od lat. Jak wezmę sobie miseczkę po brzegi wypełnioną puree, to zaraz mi lepiej i depresja mija. Polecam każdemu! – wyznała w rozmowie z "Faktem".

Najczęściej dodaje do nich masło i szczyptę gałki muszkatołowej. Tak wzbogacone ziemniaczane puree sprawia, że na jej twarzy od razu pojawia się uśmiech.