Obrońcą godności i kariery Kingi Zduńskiej z "M jak miłość" jest nie kto inny tylko szefowa Polsatu Nina Terentiew: "Na pewno nie zostawię Kasi na lodzie. Nie dam jej zginąć! Nie wykluczam, że dam Kasi jakąś rolę, na przykład w serialu. Ale na razie jeszcze nie wiadomo, jakie będą nowe produkcje" - cytuje jej wypowiedź "Fakt". Terentiew podkreśla także, że to, jak Kasia radzi sobie w "JOŚ", bardzo jej odpowiada: "Kasia po ciąży wygląda ślicznie i świetnie sobie radzi. Muszę przyznać, że Kasia super się sprawdza i jestem z niej bardzo zadowolona".

Reklama

Takie plecy to jest coś...