Zaletą Tiffany jest to, że jej podobieństwo do boskiej Angie jest zupełnie naturalne - taka się urodziła. Oprócz tego, że do złudzenia przypomina hollywoodzką gwiazdę, jest aktorką, modelką, profesjonalną malarką (wybiera farby olejne). Oprócz tego jest kształcona muzycznie - śpiewa mezzo sopranem. Ma na koncie udział w kilku produkcjach filmowych, na przykład w "Meet the Spartans" z 2008 roku.
Dalibyście się nabrać?