Córka polityka i projektantki zdradziła, jaki jest jej ideał mężczyzny: "Klasa i charyzma. Talent połączony z temperamentem i inteligencją. Nie pozycja, osiągnięcia, grubość portfela, a jego relacje ze światem, wrażliwość, otwarte serce. Jego ego nie może być monstrualnych rozmiarów, tylko jego inteligencja. Mam nadzieję, że trafię na człowieka, który będzie się pewnie czuł w tym, co robi, kim jest. Że będzie miał potrzebę i ochotę być dumny z tego, jaka jestem. Że nie będzie mnie umniejszał, żeby samemu lepiej się poczuć".

Reklama

Przy okazji Rosati dała upust potrzebie tłumaczenia swoich działań. Dlaczego więc wystąpiła w „Tańcu z gwiazdami” (jakbyśmy wszyscy nie wiedzieli, jak wielką szansą są pląsy na parkiecie TVN dla celebrytki średniej rangi)? „(…) to jeden z niewielu programów rozrywkowych, który ma wdzięk, poziom, klasę i wzbudza dużą sympatię widowni. Zmieniło się moje myślenie, propozycję uznałam za komplement, wyróżnienie. (…) Mnie imponuje, ilu znakomitych artystów już wzięło udział w tym programie, choćby Kasia Figura, Małgosia Foremniak”.

Argumentacja naszym zdaniem dobra. Poza tym to jubileuszowa, dziesiąta, edycja. To tak, jakby wystąpić w jednej z pierwszych trzech!