Jak podaje "Fakt" w restauracji Piotra Adamczyka ceny kształtują się następująco:

Przekąski zimne – od 17 zł (śledzie w oleju lnianym z drobno siekaną cebulką i ogórkiem kiszonym) do 55 zł (taca mięs i pasztetów dla minimum dwóch osób)

Reklama

Przekąski ciepłe – od 9 zł (pasztecik z kapustą i grzybami) do 24 zł (dwa gołąbki jak u mamy w sosie pomidorowym)

Sałaty i surówki – od 9 zł (bukiet surówek) do 21 zł (warzywa z rusztu, bądź sałata cezar z grzankami)

Zupy i chłodniki – od 9 zł (barszcz czerwony) do 16 zł (kwaśnica)

Reklama

Dania gorące – od 19 zł (kotlet wieprzowy grubo siekany z konfiturą z cebuli) do 33 zł (żeberka z pieca)

Desery – od 15 zł (szarlotka) do 21 zł (tort bezowy w różnych smakach do wyboru)

Napoje alkoholowe (piwo, wino, drinki, szampan, alkohole mocne) – od 6 zł do 330 zł.

A może takie, a nie inne ceny są podyktowane faktem, iż pan Piotr prawdziwe pieniądze zarabia gdzie indziej? Otwierając restaurację deklarował, że robi to tylko dlatego, by mieć miejsce dla swoich przyjaciół. W mieszkaniu trudno ich bowiem pomieścić.