Gwiazdor rapu niejednokrotnie wyrażał publicznie nienawiść do swojej byłej małżonki. Ot, choćby demonstracyjne duszenie na scenie podczas występu gumowej lalki, która miała symbolizować Kim... Co ciekawe, para kilkakrotnie schodziła się i rozstawała, za każdym razem nie szczędząc sobie pikantnych zwierzeń, które ukazywał się oczywiście w mediach.

Reklama

Tym razem Kim okazała się lepsza: "Nie mogę go znieść. Z każdym dniem staje się bardziej ohydny. Na sam jego widok czy dźwięk jego imienia zbiera mi się na wymioty. Nie czuję już do niego kompletnie nic" - miała powiedzieć ostatnio w wywiadzie.

Ale największe działo wytoczyła dopiero tym oto stwierdzeniem: " Natura nie obdarzyła go zbyt hojnie. Poza tym jeśli planujesz uprawiać z nim seks, lepiej zaopatrz się w niebieską pigułkę. Inaczej nic z tego nie wyjdzie". To musiało Eminema NAPRAWDĘ zaboleć.