>>>Prawnicy chcą osłabić prezydenta

>>>Chlebowski: Należy osłabić prezydenta

Reklama

Moim zdaniem, przy obecnej sytuacji politycznej, lepiej by było, żeby prezydent nie miał tak silnego głosu weta. Mówiąc krótko - ograniczyłbym je. Możliwe jednak, że gdyby zmienił się rząd i prezydent, tzn. byliby oni z przeciwnych opcji, niż są teraz, to moja decyzja też uległaby zmianie.

Wszystko zależy tak naprawdę od tego, jaką kto ma wizję polityczną. Jeżeli komuś pasują poglądy polityczne prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to będzie on wzmacniał jego pozycję.

Sednem całej tej sprawy, które w pełni oddaje moje odczucia, są słowa Marka Safjana:
"Idea generalna jest taka, by odrzucenie weta prezydenckiego było łatwiejsze, wychodzimy z założenia, że weto powinno pełnić funkcję w gruncie rzeczy instrumentu pozwalającego na refleksję jeszcze raz przez parlament. Ono nie może oznaczać blokady, powinno raczej wyrażać troskę głowy państwa o to, że jest problem, nad którym trzeba się jeszcze raz pochylić".