Ci, którzy widzieli gwiazdę na plaży, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Mając w pamięci obraz sprzed roku, gdy na kostarykańskiej plaży biegała w bikini z dobrze widoczną nadwagą. Jednakże tym razem widok był zupełnie inny. Dziś po wydatnym brzuszku Britney, który zdecydowanie nie był spowodowany ciążą, nie ma już śladu. Piosenkarka zaprezentowała idealnie wyrzeźbione opalone ciało.
W spacerach w krystalicznie czystej karaibskiej wodzie towarzyszył Britney jej agent Jason Trawick. Chodzą słuchy, że parę coś łączy, jednakże dotychczas z ich ust nie usłyszeliśmy jednoznacznej deklaracji potwierdzającej lub zaprzeczającej tym doniesieniom.