Tę szokującą prawdę odkrył fotoreporter "Super Expressu". Natknął się na parę na jednej ze stacji benzynowych. Jego uwagę zwróciło zachowanie Agaty. Gdy Pan Piotr tankował ich samochód wysokiej klasy, Agatka chwyciła za szczotkę i z zapałem zaczęła usuwać zabrudzenia z reflektorów. Brzuch nieco jej przeszkadzał, ale widać było, że ma wprawę.
Napełniwszy bak, małżonkowie wybrali się na kawę. Kompozytor zajął dostojnie miejsce przy stoliku, a Agatka podreptała do baru, by zamówić napój dla męża. Pan Piotr przyjął jej gest z naturalną swobodą. Jest przyzwyczajony...
ZOBACZ TAKŻE: