Alex Larenty jest strażnikiem w The Lion Park w Johannesburgu. Na co dzień opiekuje się wielkim lwem Jamu. 8-letni król puszczy uwielbia, gdy jego opiekun masuje mu upazurzone łapy. Lwi "tata" regularnie więc skrobie poduszki łap wielkiego kota, a dziki zwierz zachowuje się niczym udomowiony dachowiec. Nieustraszony trener zapewnia, że lew ma do niego wielkie zaufanie i nie zrobi mu krzywdy.

"Możecie mi wierzyć, wystarczy wiedzieć co i jak trzeba zrobić. Oczywiście, nasza relacja nie została zbudowana od razu - to efekt sześcioletniej pracy. Jamu nie każdemu pozwala traktować się w ten sposób"

W parku żyje 75 lwów. Wszystkie są oswojone, ale żaden nie jest tak blisko z człowiekiem jak Jamu.Ten przyjazny lew jest także bohaterem wielu filmów przyrodniczych. Filmowcy wykorzystują Jamu i Larenty'ego do ujęć, których nie dałoby sie zrobić z lwem nieoswojonym. Wraz z Larentym Jamu wystąpił w programie "Wild at heart", który jest nadawany w telewizji ITV.

>>>A tak dziki lew cieszy się na widok opiekunów.