Na swoim profilu na Instagramie Anna Wendzikowska zamieściła InstaStories, w którym pojawił się fragment bliżej niezidentyfikowanego artykułu traktującego o podobieństwie działania leków antydepresyjnych do placebo. Z anglojęzycznego tekstu wynika, że tylko niewielka grupa pacjentów z najcięższymi staniami choroby przyjmujących te środki faktycznie odczuwa pozytywne efekty ich działania. W przypadku osób z lżejszymi postaciami depresji leki antydepresyjne rzekomo nie działają lepiej niż placebo. Co więcej: autorzy tekstu przytaczanego przez Annę Wendzikowską doszli do wniosku, że wielu pacjentów nie powinno stosować farmakoterapii w leczeniu depresji.
"Badania kliniczne zwykle wskazują, że antydepresanty są nieco lepsze niż placebo, przynajmniej w krótkim okresie. Jednak wielu badaczy twierdzi, że ta różnica - około 2 stopni na 52-stopniowej skali depresji - jest klinicznie niezauważalna" - napisano w tekście.
Choć przytoczona informacja nie została opatrzona przez Anię żadnym rozbudowanym komentarzem - dziennikarka napisała wyłącznie wymowne "tak tylko mówię" - nietrudno interpretować jej zamieszczenie jako wyraz poparcia dla tego, co o antydepresantach mówiła kilka dni temu Beata Pawlikowska >>> ZOBACZ TUTAJ >>> Beata Pawlikowska ma poważne kłopoty...
Co sądzicie o działaniach obu pań?