O tym, że Dorota Szelągowska się przeprowadziła do nowego lokum, wiadomo już od pewnego czasu. Na początku roku specjalista od metamorfoz wnętrz, odpowiadając na pytanie jednegoz fanów, dlaczego tak często się przeprowadza, napisała "Uwielbiam się przeprowadzać - to mój drugi nałóg po paleniu. Ale tym razem poczułam jeszcze, że chcę mniej i prawdziwiej. Wiem, że to brzmi pretensjonalnie, ale nic nie poradzę. Moje poprzednie mieszkanie było za duże i za luksusowe. To, w którym mieszkam teraz, dużo bardziej do mnie pasuje. Czuję się jak w domu. Po prostu. Skrzypi podłoga, są krzywe ściany i stara klatka schodowa".

Reklama

Teraz na jej profilu na Instagramie pojawiło się pierwsze zdjęcie z kadrem z nowego mieszkania. Dorota Szelągowska pokazała swój salon. Przestrzeń nie jet duża, ale naprawdę pięknie urządzona. Podobne zdanie wyraziło wielu fanów Szelągowskiej. W komentarzach, które pojawiły się pod zdjęciem, doceniono ciepło wnętrza i pytano o poszczególne elementy jego wyposażani. Fani chcieli wiedzieć, gdzie konkretnie kupowała je Dorota.

O tym, jak uważnie internauci przyglądali się fotografii, świadczy ciekawa uwaga kilkorga z nich. Otóż zauważono dość nietypowy sposób ułożenia książek na półkach. Róże pozycje zostały posegregowane według kolorów okładek. Część obserwatorów uznała to rozwiązanie za bardzo ciekawe, ale byli też i tacy, którzy stwierdzili, że jest niepraktyczne.

Jeden z obserwatorów stwierdził - wydaje się, że w żartobliwym tonie - "Nigdy nie ufaj kobiecie, która ma książki poukładane kolorami..."

Jak Wy układacie książki w swoich regałach?

Reklama