Oszust najpierw sfałszował babciny dowód osobisty, później przygotował dziewczynie specjalną lateksową maskę, która skutecznie upodobniła ją do poczciwej staruszki. Wydawało się, że nic nie stanie im na przeszkodzie wypłacenia małej fortunki z banku.
Jednak wpadli, gdy bankier zadzwonił na wszelki wypadek do domu okradanej babci. Wtedy dowiedział się, że… niczego nieświadoma starsza pani właśnie odwiedza rodzinę w Wenezueli i żadną miarą nie może być w jego banku.
"Kobieta zachowywała się jak starsza kobieta, tak była ubrana i się poruszała. To było dobre naśladownictwo" – opowiada Victor Hellado.
Policja natychmiast aresztowała udawaną babcię i jej chłopaka. Teraz mogą przesiedzieć w więzieniu trzy lata za usiłowanie oszustwa i podrobienie dokumentu.