Mimo braku efektownego wybuchu wulkanu chyba żaden ze 100 gości nie wyszedł z zabawy rozczarowany. Ogromne wrażenie robi już sama majestatyczna rezydencja Villa Certosa w Porto Rotondo na Sardynii. A jej gospodarz - premier Silvio Berlusconi potrafi zadbać o swych gości.
Zabawa zaczęła się od 25-minutowego pokazu fajerwerków. Po oszałamiającym pokazie pirotechnicznym, który rozświetlił niebo nad całym miasteczkiem, goście Berlusconiego tańczyli w dyskotece. Została ona urządzona w sali, gdzie odbywają się zazwyczaj konferencje prasowe szefa włoskiego rządu ze światowymi przywódcami.