Byly prezydent zdradził "Rzeczpospolitej", że budowa domku to kwestia najbliższych lat. "Najwcześniej stanie on za dwa, trzy lata" - mówił Kwaśniewski.
"Rzeczpospolita" dotarła też do szczegółów umowy kupna posiadłości. Okazuje się, że państwo Kwaśniewscy kupili ziemię w przetargu od Agencji Nieruchomości Rolnych. W sumie za trzy działki mieli zapłacić około miliona złotych. Nabyli bowiem 17,5 hektara, a maksymalna cena, za jaką Agencja sprzedaje tu ziemię, to 56 tys. zł za hektar - wylicza gazeta.
>>> Dowiedz się, jak mieszkają państwo Kwaśniewscy
"Super Express" postanowił sprawdzić, co o tym sądzą okoliczni mieszkańcy. "Jakby do sklepu zajrzeli, to dopiero byłaby radość" - mówi Krystyna Sznarkowska, sklepowa z Saminka.
Ekspedientka martwi się jednak, czy potrafiłaby parę prezydencką obsłużyć. "Nie mam tu czytnika kart kredytowych. A oni przecież to tylko plastikami płacą" - powiedziała "Super Expressowi". "W razie co do zeszytu ich zapiszę. Ludziom daję na krechę, to i prezydentowi dam. Przecież chyba by oddali?" - dodała.