Burmistrz Jarosław Samela zdradził "Super Expressowi" swój plan, który pozwoliłby utrzymać się Rutowicz w showbiznesie, a i Wąchockowi przyniósłby sławę. Jola nie musiałaby wiele robić. Musiałaby być sobą, ale w Wąchocku. Dzięki temu na pewno powstałoby wiele nowych dowcipów o tej uroczej miejscowości, a nazwisko gwiazdki zapadłoby kawalarzom w pamięć.
Samela zapewnia, że Jola miałaby gdzie mieszkać. "Nieopodal jest przepiękny pałacyk do wyremontowania. Taki pałac to idealne miejsce dla pani Joli" - powiedział "Super Expressowi".
Bulwarówka twierdzi, że również mieszkańcy entuzjastycznie podeszli do pomysłu. "Wszyscy z niecierpliwością czekamy tutaj na panią Jolę. Jeśli w Piotrkowie jej nie chcą, to my chętnie ją przygarniemy" - mówi Ireneusz Stanisławowski, hydraulik z Wąchocka.
Z sondy ulicznej wynika, że w rodzinnym Piotrkowie Trybunalskim Jola Rutowicz nie jest lubiana. Sąsiedzi nie postawią jej więc pomnika. Ale jest taka miejscowość, która nie wstydzi się rozsławiać imienia gwiazdeczek kojarzących się z obciachem. To Wąchock. Burmistrz miasta zapowiada, że postawi Joli pomnik, jeśli ta zgodzi się zamieszkać obok niego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama