"Jedyna okazja, gdy sława i życie rodzinne zderzają się ze sobą, to gdy przygotowujemy się do wyjścia na imprezę, gdzie będzie trzeba przejść po czerwonym dywanie i nagle odkrywam, że ktoś mnie obsiusiał" - powiedziała ostatnio w brytyjskiej telewizji. "Cóż, mówi się trudno i idzie się" - dodała ze śmiechem.

Reklama

Zapytana o plany małżeńskie, Jolie - która była już dwukronie zamężna - odparła, że nie wie, czemu jest z Pittem, ale jest szczęśliwa w takim związku, jaki mają.

"Nie wiem, nie to, żebym się jakoś wahała. Wskoczyliśmy od razu na etap bycia rodziną, a to samo w sobie wydaje się nam największym aktem zaangażowania. Nie czujemy, że czegoś nam brakuje" - dodała.