Choć trofea rozdano w ubiegłą niedzielę, znawcy mody dopiero po kilku dniach zauważyli, że coś jest nie tak. Chabrowa suknia o kroju kimono tunezyjskiego projektanta Maxa Azrii zamiast odsłaniać dekolt aktorki, pokazała jej nagie plecy i tatuaże. Na oskarżenia, że Angelina popełniła modowe "faux-pas", zareagowała jej stylistka Jen Rade, oświadczając, że aktorka celowo założyła kreację tył na przód, aby jej luźna i zabudowana z przodu góra "bardziej przypominała bluzę".
Czyżby urodziwa żona Brada Pitta lansowała nowy trend czy po prostu się zagapiła?