"To nie jest gra!" - krzyczą uzbrojeni strażnicy do "imigrantów". No, sęk w tym, że to właśnie gra. W tym parku rozrywki, zbudowanym w górach stanu Hidalgo, można poczuć dokładnie to, co czują meksykańscy imigranci nielegalnie chcący dostać się do USA.

Reklama

Ganiają po górach, przechodzą tunelami, pakują się nocą do ciężarówek i przechodzą przez płoty. I to dla nich super rozrywka, ale też i nowe doznania.

"To było fantastyczne i przekroczyło moje oczekiwania" - mówi w "Time" sprzedawczyni Araceli Hernandez i dodaje: "To sprawia, że możesz na własnej skórze poczuć to, co czują imigranci".

Swoją drogą ta zabawa to niezły trening dla tych, którzy naprawdę planują nielegalnie dostać się do USA. Przynajmniej będą wiedzieli, co ich czeka.