Wierni i duchowni rzadko odwiedzali cerkiew, dlatego złodzieje mogli bezkarnie rozbierać świątynię. Wystarczyło im zaledwie kilka dni, by budynek z 1809, który przetrwał kilka wojen, wywieźć na ciężarówkach - pisze brytyjski "Daily Telegraph".

Kto i dlaczego rozebrał budynek? To wyjaśni śledztwo prokuratury. Rosyjscy śledczy podejrzewają, że to jakiś lokalny milioner zażyczył sobie starych cegieł na budowę swojej willi.

Reklama