Sześciometrowej długości basen przyjechał do rezydencji Blairów w poniedziałek, jednak nie obyło się bez przykrych niespodzianek. Ciężarówka z cennym zakupem okazała się zbyt duża i zbyt ciężka, by przejechać przez podjazd, nie niszcząc trawnika wartej 4,4 mln funtów posiadłości. Zdenerwowany opiekun domu nawet próbował odwołać zakup, ale w końcu udało się szczęśliwie przetransportować basen do domu. "To był pomysł Cherie, choć oboje uwielbiają pływać" - zdradził dziennikowi "Daily Mail” znajomy z kręgu Blairów. "Bardzo się cieszą z ubytku wagi, zwłaszcza Cherie wygląda świetnie. Oboje postanowili koniecznie podtrzymać dietę i nadal ćwiczyć".
Blairowie zaczęli odchudzać się w czerwcu ubiegłego roku krótko po opuszczeniu Downing Street, gdzie przybyło im sporo kilogramów podczas kadencji Tony’ego. Choć Cherie próbowała wdrażać w życie co dziwniejsze diety w połączeniu z trybem życia według filozofii New Age, to jednak dopiero proste i skromne dania oraz ćwiczenia zaczęły przynosić efekty.