"Codziennie przez półtorej godziny ćwiczę jogę" - mówi "Faktowi". "Dzięki niej nie tylko rozciągam swoje ciało, również rozwijam się psychicznie" - dodaje. "W zeszłym roku wyjechałam na tygodniowy obóz jogi i ćwiczyłam tam po siedem godzin dziennie" - zwierza się "Faktowi" gwiazda.

Reklama

"Kiedy pierwszy raz założyłam łyżwy i weszłam na lodowisko, lekarz, który się nami opiekuje, był zdziwiony, że jestem aż tak dobrze rozciągnięta" - wyznaje Pieczyńska. Dla aktorki nie jest żadnym problemem zrobić szpagat czy stanąć na głowie, więc ewolucje, nad którymi inni muszą pracować w pocie czoła, są dla niej jak bułka z masłem - zachwyca się "Fakt".

Swoją pasją Pieczyńska zaraziła już pozostałych uczestników programu. W przerwach między treningami do małej salki, gdzie ćwiczy jogę, zaglądają coraz częściej inne gwiazdy. Nawet próbują ją naśladować. Ale od mistrzowskiej klasy Małgorzaty dzieli je te parę tysięcy godzin, które ona już poświęciła jodze - czytamy w "Fakcie".