Mick był wytrzymałym pacjentem i w szpitalu dla misiów koala w Port Macquarie szybko wrócił do zdrowia. Opiekujący się nim przyrodnicy byli zaskoczeni, widząc, że Mick ma czarny nosek i czarne oczy. Choć albinosy zdarzają się często, niemal zawsze mają różowe nosy i równie różowe oczy.

A Mick tylko futrem różni się od zwykłych szaro-brązowych braci. Zupełnie zdrowy trafił w pełnej tajemnicy do buszu. Strażnicy parku, w którym go znaleziono, nie chcą, by ktoś zaczął na rzadkiego zwierzaka polować.