- W tym roku moim idolem jest Ryan Gosling - oznajmił Radcliffe.
- To fantastyczny aktor o ogromnym talencie, który do tego wszystkiego jest sympatyczny i skromny. Ten facet wydaje się naprawdę mądry. Gdybym był gejem, pewnie bym na niego poleciał. Podobają mi się mądrzy ludzie.
Radcliffe'a będziemy mogli podziwiać od 2 marca w filmie "Kobieta w czerni". Dorobek Ryana Goslinga zamyka dramat "Idy marcowe".