Anja Rubik i jej mąż, model Sasha Knezevic urządzają w Krakowie kolację wigilijną na 12 osób. Wszystko odbędzie się zgodnie z tradycją, ale dojdzie do jednego odstępstwa: słynna para nie chce dostać żadnych prezentów.
Każdy gość musi wesprzeć finansowo ludzi potrzebujących pomocy.
Anja mówi w wywiadzie dla "Show":
- Chcemy pomóc dzieciom ze szpitala onkologicznego w Krakowie. Jest też dwuletni chłopczyk, który potrzebuje pieniędzy na specjalistyczny wózek (...) Doszliśmy do wniosku, że zamiast dawać sobie bezsensowne duperele, przeznaczymy te pieniądze na wsparcie innych.
Oby inne gwiazdy zrozumiały - chociaż raz w roku - że mają naprawdę się czym dzielić i powinny to robić.